Posty

Wyświetlanie postów z lipiec, 2022

21.

 - Halo? Jest tu ktoś? -  Kaśka usłyszała krzyk jakiejś kobiety dochodzący z drugiego pomieszczenia.  Podniosła głowę.  Nie jest sama. Ten skurwiel więzi jeszcze kogoś.  - Katarzyna Pobłocka. Z kim rozmawiam? - odkrzyknela.  - Zuzanna Zandberg - usłyszała.   Odetchnęła z ulgą uświadomiwszy sobie,że dziewczyna żyje.  - Słuchaj Zuza. Jestem z Policji. Nie bój się. Mój partner napewno mnie szuka.  Powiesz mi, co się stało?  - Nie wiem. Wychodziłam z sądu a ocknęłam się tutaj.  - Mówi ci coś nazwisko Janik?  - Tak. To prokurator w sprawie mojego męża. Co z nami będzie?  - Nie wiem Zuza. Nie mam pojęcia. - mruknęła do siebie.  W pewnej chwili usłyszała dźwięk dochodzący z .... Telefon. Gdzieś dzwoni telefon.  Postanowiła ponownie czubkami palców stopy sięgnąć przedmiotu leżącego nieopodal.  Za piąta próba udało jej się złapać go palcami, co okupiła ranami na nadgarstkach.   Ostatkiem sił w zdretwialych rękach podciągnęła się i przeniosła przedmiot ze stop do dłoni.  Udalo się.  Kilka ruchów