21.
- Halo? Jest tu ktoś? - Kaśka usłyszała krzyk jakiejś kobiety dochodzący z drugiego pomieszczenia. Podniosła głowę. Nie jest sama. Ten skurwiel więzi jeszcze kogoś. - Katarzyna Pobłocka. Z kim rozmawiam? - odkrzyknela. - Zuzanna Zandberg - usłyszała. Odetchnęła z ulgą uświadomiwszy sobie,że dziewczyna żyje. - Słuchaj Zuza. Jestem z Policji. Nie bój się. Mój partner napewno mnie szuka. Powiesz mi, co się stało? - Nie wiem. Wychodziłam z sądu a ocknęłam się tutaj. - Mówi ci coś nazwisko Janik? - Tak. To prokurator w sprawie mojego męża. Co z nami będzie? - Nie wiem Zuza. Nie mam pojęcia. - mruknęła do siebie. W pewnej chwili usłyszała dźwięk dochodzący z .... Telefon. Gdzieś dzwoni telefon. Postanowiła ponownie czubkami palców stopy sięgnąć przedmiotu leżącego nieopodal. Za piąta próba udało jej się złapać go palcami, co okupiła ranami na nadgarstkach. Ostatkiem sił w zdretwia...